poniedziałek, 7 września 2009

MOBILNIL


urra...jestem w egipskiej sieci. zakupiłam kartę startową Mobilnil. Mój numer 0172272057 - dzwońcie!
impulsy poniżej 5 gr....raj dla telefonicznych maniaków. Dzisiaj spotkałam dawnego znajomego Mohameda sprzed 4 lat....miła rozmowa, dowiedziałam się o jego 2 małżeństwach, różnicach kulturowych i kilku innych sprawach. Mamy układ, on świeżo po ślubie, żona w innym mieście, próbuje unikać kobiet i ma mocne postanowienie wierności, a ja chcę znajomości bez trzeciego wymiaru. hehe fajnie, ze tacy też są. będziemy oglądali razem filmy, grali na playstation i takie tam bezalkoholowe rozrywki.
Mohamed, mój stary nowy friend; małżeństwo z Europejką podsumował jako oparte na czystym sexie, który skończył się po 1,5 roku......potrzebował bardziej tradycyjnej żony, zgody z religią i rodziną. Ma teraz 9 lat młodszą studentkę social works. Pokazał mi filmiki i zdjęcia ślubne....prawdziwe Boolywood. :) Ciekawe spostrzeżenia wymieniliśmy, był szczery do bólu. Wygląda jak smakowite ciasteczko i dlatego ciężko mu zmienić tryb życia na "oszczędny", dziewczyny rzucają mu się na szyję i pragną, pragną.....ufff.....(nie w moim typie na szczęście - za piękny).

Dla kondycji i dyscypliny trenowałam dzisiaj pływanie stylem zmiennym. Sprawdziłam dzisiaj filtr 30 - opala w sam raz. Na plaży zjawiskowa grupa nurkowa - arabskie dziewczęta w chustach i piankach nurkowych, jedna miała też na nurkowym neoprenie sukienkę, aby ukryć zarysowane kształty......szaleństwo, to chyba od tej temperatury. Zrobiło mi się bezwstydnie jak spojrzałam na swoje wyeksponowane ciało w kostiumie z odkrytym brzuchem....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz