
Wulkan pozmieniał nam plany.
Alex nie przyjedzie , bo nie ma samolotów do 22 kwietnia.
Nie będzie więc hulanki na łódce.
Tym samym wszyscy się smucimy.
Dzisiaj z Saori szukałyśmy wejścia do wraku, aby przed moim odjazdem zobaczyć jeszcze jak jest w środku..... Nic specjalnego nie znalazłyśmy, nie wiem czy są jeszcze inne wejścia.
Spenetrowałyśmy każdą dziurę......bez okularów niezła mgła przed oczami. Chyba mogłabym wpłynąć do paszczy rekina orientując się w ostatniej chwili gdzie zmierzam....rekina nie było, ale dużo kolczatka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz