Przedstawiam wszystkim niedowiarkom, że pobyt sprzyja zdrowej diecie, oto wnętrze naszej lodówki po zakupach.
Saori, choć z innej bajki, wyznaję zasadę zdrowego karmienia się. Oczywiście kusi ją pobliski McDonald, ale rozsądnie spożywa wszystko co ugotuję.
Sama też kucharzy, miłe bardzo, że niemalże codziennie przygotowuje dla nas do pracy lunch boxy.
W Jordanii właściwie jest wybór wszystkiego, a nawet i więcej tzn. są warzywa i owoce, których nazw i smaku nie znam.
wtorek, 9 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mniam! a wszystko wygrzane na słońcu...
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na Ciebie fontanno.
OdpowiedzUsuńwlasnie .. zgadzam sie z przedmowczynia.. to milsze niz zawartosc lodowki hehe.
OdpowiedzUsuńa czy tam lezy rak? na pierwszej od gory polce??
nieborak?
to nie rak, to kosmita warzywny. Sama już rozpoznać nie umiem.
OdpowiedzUsuń