Dzisiaj plażą przespacerowało małe tornado. Zawiało i zmiotło wszystko co było lżejsze od butli.
Za wartościowymi rzeczami pobiegliśmy do wody. Kilku rzeczy, mniej ważnych i śmieci nie udało się uratować. Podryfowały.....pewnie do Izraela, bo tam najbliżej.
poniedziałek, 22 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz