piątek, 5 marca 2010

rekiny

O rekinach napiszę później, bo teraz bardzo zajęta jestem. Dużo butli do naładowania i wiele sprzętu do opłukania......
Teraz mogę uzupełnić notkę.
Przypłynął do naszej zatoki rekin wielorybi. 7 metrów długości, pojawił się 15 m od brzegu na wodach do ćwiczeń - na głębokości 6 metrów. Ahmad ze swoją studentka zmierzyli się z nim oko w oko niemalże. Szaleństwo. Bydlak.
Ja, niestety tego dnia z moja szwedzka nurkującą rodziną penetrowałam inne nurkowiska. Nie mieliśmy tyle szczęścia. Bezskutecznie wróciliśmy na koniec w szczęśliwe miejsce.
Nie widziałam go.:(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz