wtorek, 6 października 2009

pierwsze 37


hej...witajcie. qrcze, znowu poślizg z pisaniem. tyle się dzieje, wieczory zajęte. codziennie nocne nurkowanie, nie ma czasu na neta. rozkochuję się w wieczornym sziszowaniu, próbuje nowe smaki. można zamówić sziszę o smaku cappucino, miodową i coca coli....hehhe zawsze coś dziwnego musi być w tym arabskim świecie.
okazuje się, że lata doświadczeń pracy w selectcampie robia swoje. Praca w centrum to chyba mój żywioł, wszyscy zadowoleni, klienci adorują, uwodzą i zapraszają do swoich odległych domowych zakamarków. Krąg znajomych się bardzo powiększa. miłe to, nie powiem.
foto zrobił znajomy, na 37 metrach.

3 komentarze:

  1. wreszcie jakieś zdjecie fotanny w stroju nurka!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja widzialam fontanne w częściowym stroju nurka nad brzegiem Odry... wygladala jak spadochroniarz :P
    Polecam sziszę: pomarańcza + mięta

    OdpowiedzUsuń
  3. "...wszyscy zadowoleni, klienci adorują, uwodzą i zapraszają..."

    kurcze...:)

    OdpowiedzUsuń